ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

The Corbett Report 
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a  
To tylko... / It's just...  
Jak Nas wganiają w kajdany 
Kiedy Zełenski zagrał hymn narodowy przyrodzeniem 
 
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? 
 
Wszystko pod kontrolą 
Od zawsze służby specjalne kontrolowały rzekome niezaplanowane spotkania oficjeli z obywatelami.
Przykład podstawionego Putina - jako przypadkowego przechodnia.
 
Wygadał się 
Bush junior zrównał napaść na Irak z wojną na Ukrainie
"Decyzja jednego człowieka o przeprowadzeniu całkowicie nieuzasadnionej i brutalnej inwazji na Irak. Chodzi mi o Ukrainę." 
Wezwanie do przebudzenia 
Film opisujący mechanizmy ekonomicznej władzy nad światem 
Dr. Jeff Barke przerywa milczenie o COVID19 
 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Podobno to ten psychol Klaus Schwab 
To ten od "wielkiego resetu".  
Ameryka: Od Wolności do faszyzmu 
Amerykanie zaczynają rozumieć - co się dzieje z ich krajem. O tym mówi film pod wskazanym linkiem. 
Nastąpił globalny zamach stanu 
Oszustwo covid-19 zostało wymyślone w jakimś celu; była to część planu, który zaczął się na poważnie w latach 60., kiedy grupa ludzi spotkała się i zgodziła, że świat jest przeludniony. 
Covid to operacja wojskowa 
Nowa holenderska minister zdrowia wyznaje: „Musimy wykonywać rozkazy NATO, USA i NCTV; Covid to operacja wojskowa” 
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
Los Angeles - piekło na ziemi 
Ubóstwo w Kalifornii. Zrujnowana gospodarka najbogatszej kiedyś części świata.
To czeka nas jutro.
 
Wzrost o 6000% zgonów spowodowanych szczepieniami w pierwszym kwartale 2021 r. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 r 
Jak można się spodziewać, gdy nowe eksperymentalne „szczepionki”, które nie zostały zatwierdzone przez FDA, otrzymają zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach w celu zwalczania „pandemii”, która ma obecnie ponad rok, liczba zgonów po zastrzykach tych zastrzyków gwałtownie wzrosła w Stanach Zjednoczonych. populacji o ponad 6000% na koniec pierwszego kwartału 2021 r., w porównaniu do odnotowanych zgonów po szczepionkach zatwierdzonych przez FDA na koniec pierwszego kwartału 2020 r. 
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie  
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie...  
Papież błogosławi strażników de Rotschild  
To nie jest pomysł Dana Browna na nową powieść, ale wydarzenie, które umknęło uwadze mediów w Polsce, a oznacza wsparcie Watykanu dla potężnych postaci świata finansów i przemysłu, deklarujących działania na rzecz przemiany systemu gospodarczego współczesnego świata.  
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) 
 
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
więcej ->

 
 

Gdzie ukrywa się socjalizm(!)


Z definicji socjalizmu
"Zgodnie z tradycyjnym określeniem Marksa i Engelsa socjalizm oznacza społeczeństwo zjednoczonych wytwórców - pierwszą, najniższą fazę społeczeństwa komunistycznego - charakteryzującą się własnością środków produkcji, bezpośrednio społecznym charakterem pracy oraz planową produkcją mającą na celu zaspokojenie potrzeb (wytwarzanie zwykłych wartości użytkowych nie zaś towarów). Chodzi więc o społeczeństwo bez klas i państwa, to znaczy bez swoistych aparatów czy organów wyodrębnionych z ogółu obywateli w celu zarządzania, kierowania i podejmowania decyzji."

Zawarta w tytule niniejszego felietonu sugestia, że socjalizm gdzieś się ukrywa ma na celu sprowokowanie myślenia i wywołanie dyskusji. Dyktatura proletariatu i społeczna własność środków produkcji w realiach Polski po roku 1989 wydaje się być już tylko przeszłością. Ale jednak nie jest tak do końca, albowiem przemiany społeczne jakie się dokonały pod naciskiem Wolnych Związków Zawodowych „Solidarność”, najpoważniejszego reprezentanta – władzy ludu- były powierzchowne i niestety nie przyniosły zakładanych oczekiwań.

Brak dekomunizacji i naprędce przeprowadzona dzika prywatyzacja, które ze społecznego punktu widzenia były jak najbardziej niesprawiedliwe, doprowadziły w istocie do wprowadzenia nowej obyczajowości daleko odbiegającej od standardów norm etycznych.
To za przyczyną braku dekomunizacji, którą mimo uchwały Sejmu RP z dnia 4 czerwca 1992r. Lech Wałęsa udaremnił doprowadzając do obalenia rządu Jana Olszewskiego, doprowadziło do ponownego objęcia – zawłaszczenia najważniejszych sektorów bezpieczeństwa państwa przez komunistyczną i postkomunistyczną grupę polityczno-gospodarczej mafii, oligarchię polskiej mafii polityczno-gospodarczej.

Ze złożonych obietnic 21 postulatów „Solidarności” spisanych na drewnianych tablicach (ściany tylne zakładowych szaf) Postulaty gdańskiego MKS nie zrealizowano żadnego z nich! Jedynie tablice stały się dowodem upamiętniającym tamte zdarzenia. Historia zapewne kiedyś to rozliczy?

Wracając do nieco przewrotnie postawionego pytania w tytule, chciałbym zwrócić uwagę czytelnika na zupełnie inny fakt, który ma kapitalne znaczenie dla zagadnienia jakim jest uzyskanie odpowiedzi na inne pytanie - dotyczące niskiej frekwencji w ostatnich wyborach.

Gdzie zatem ukrywa się ów socjalizm?

Odpowied? jest niezwykle prosta. Ukrywa się we wszystkich sektorach gospodarki, która zostaje jako taka państwowa. Ten socjalizm jest naprawdę niebezpieczny. Jest gro?ny dla prawidłowego funkcjonowania państwa, albowiem we wszystkich jej gałęziach zatrudniani są nadal- jak za czasu realnego socjalizmu- nie tyle fachowcy, co osoby z partyjnego nadania i politycznej protekcji. A m.in. zniesienia tych przywilejów żądał MKS, pkt 13 postulatów. Jak wygląda to w praktyce można ujrzeć na podstawie zagwarantowanych praw pracowniczych w polskiej energetyce. Widzimy jak szczodrą ręką , dziś polityczny trup, SLD rozdawał swoim. Za ten gest- hojny dziad z cudzego da - płaci reszta społeczeństwa. Społeczeństwo płaci haracz na rzecz kliki zasiadającej w radach naczelnych i zarządach, który został ukryty w cenach jednostek za energię elektryczną(!).

Przykładów można by mnożyć bez ustanku doszukując się identycznego klucza. Spółki węglowe, paliwowe, PKS, PKP, Poczta Polska S.A., itd. Przyglądam się uważnie socjalizmowi, który ma oblicze równie gro?ne jak to co wyżej przytoczyłem. W tych upaństwowionych nadal sektorach polskiej gospodarki pracuje nadal spora rzesza naszych współobywateli. Z tymże „pracuje” traktowałbym raczej jako dookreślenie faktu pobierania regularnych wypłat, za to tylko, że owi ludzie znale?li się w państwowej przechowalni i kasie na liście płac. Identycznie jak za czasów realnego socjalizmu w PRL „ czy się stoi czy się leży...”. To raz. Dwa, ci „sami swoi” lub członkowie klanu „samych swoich”, w wielu przypadkach (mam na to liczne dowody) okradają społeczeństwo po raz drugi, pierwszy raz czynią to pobierając pensje z państwowej przechowalni. Na czym polega to drugie okradanie?

Tu mamy do czynienia z pewnego rodzaju symbiozą czegoś co teoretycznie jest nie możliwe. Otóż z usług socjalistycznych pracowników opłacanych przez skarb państwa korzystają liczni liberałowie i część kapitalistów, którzy się w nich przepoczwarzyli zaraz po roku 1989!. Na czym polega świadczenie usług przez tych pierwszych na rzecz tych drugich? Swój wywód oprę na sprawdzonym mechanizmie jednej ze znanych mi państwowych firm komunikacyjnych - Miejski Zakład Komunikacji (reszta „państwówki” działa identycznie).

Przyglądam się dość uważnie wszystkiemu co mnie otacza. Patrzę słucham i wyciągam wnioski. Kiedy widzę ruszający z przystanku autobus, który pesymistycznie zapełniony jest tylko do połowy, widzę kłęby czarnego dymu jakie wydobywają się z rury wydechowej tego środka komunikacji miejskiej. Wtedy wiem jedno, że ten środek socjalistycznej zdobyczy –komunikacji miejskiej został okradziony! Ukradziono z niego pompę wtryskową wraz z wtryskami i ukradziono świece żarowe, a na dodatek autobus je?dzi na *chrzczonym paliwie. Przypatruję się autosanowi bardziej uważnie – jego ogumienie wskazuje na spory przebieg; ciekawe ile razy okrążył kulę ziemską na tych oponach? Wieczorem ten sam autobus, już z innym kierowcą, wygląda jeszcze bardziej ponuro. Jego światła pozycyjne i światła mijania ledwo co widać; wygląda tak jakby zamiast żarówek żarzyły się nadpalające świeczki...

Tak, w tym poje?dzie na pewno zamontowano stare wkłady lustrzanek?! Ledwo dyszący, dymiący czarnym dymem, skrzypiący autobus, w którym dokonano poważnego sabotażu, kula się po ulicach od przystanku do przystanku; wieczorem przebywa trasę prawie po omacku. Ale, co dziwne, bilety na przyjazd „czerwonym autobusem” trzeba mieć pełnowartościowe – znaczy nowe, wcześniej nie kasowane.

Tak się dziwnie składa, że niektórzy okoliczni przedsiębiorcy- zdeklarowani liberałowie i kapitaliści pełną gębą - funkcjonują tym lepiej im gorzej wyglądają i bardziej kopcą (nie przepalonym olejem napędowym) autobusy komunikacji miejskiej. Z magazynów MZK pobierane są części na usunięcie kolejnej usterki , awarii, czy ze względu na przebieg lub naturalne zużycie. Te – nowe- części i podzespoły trafiają do „żyda”. Tam trafia też olej napędowy, płyn do chłodnic (niebawem sezon zimowy) ogumienie i akumulatory! Kwitnie - jak za czasów realnego socjalizmu – handel wymienny. Ja tobie paliwo ty mnie kury, kaczki, indyki... Za ogumienie – świnie i ziemniaki na zimę. Nie masz krewnych na wsi, płacisz 50 % wartości ceny rynkowej!!!

Przyglądam się ludziom, którzy ten socjalistyczny wymysł praktykują nadal; im gorzej wyglądają i sprawują się autobusy (częstym widokiem jest zjazd autobusu ze względu na awarię - a tabor niby nowy?) tym lepiej mają się „przedsiębiorcy” zatrudniani w państwowej firmie. Gęby ich świecą się tłuszczem niczym świąteczna wędzonka. Pieszo nie chodzą, jeżdżą niezłymi brykami, jakich dyrektor by się nie powstydził. Prowadzących ten proceder, rzecz jasna, jest tylko po kilku w każdej firmie, reszta pokornie milczy i patrzy. Patrzą na to co się wyprawia w firmie i na wzrastające bezrobocie, które ich dyscyplinuje do trzymania jęzora za zębami. Towar nie trafia do byle kogo, trafia do swoich. Swoi mają z kolei swoich wyżej, zdarza się, że w policji też...

Opisany wyżej przykład dotyczy całej „państwówki”; wszędzie działa podobny mechanizm. Te państwowe zakłady okradane są na potęgę- papier jest cierpliwy, a pieniądz chciwy nim załatwia się wszystko. Zasłania się kontrolerom oczy, zatyka usta by milczały. Tylko dusza śpiewa...

Sprawdziłem. Wdzięczni wciąż istniejącemu socjalizmowi pracownicy firm państwowych w zamian nie poszli do wyborów; ba nawet agitowali innych wmawiając im, że przyjdą następni złodzieje, więksi co to niby Polskę do reszty okradną (może bali się konkurencji?), a na dodatek zlikwidują to co zostało i wszyscy będziecie bez roboty... (!?)
Czy zatem można przyjąć za prawdziwe stwierdzenie, iż do wyborów głównie nie poszli ludzie zatrudnieni w państwowych firmach?

Socjalizm, z całą swoją machiną, ukrył się też w urzędach skarbowych, zusach w urzędach pocztowych. Ot choćby i najnowszy komunikat:
- Dyrektor generalny Tadeusz Bartkowiak, powołany na to stanowisko przez poprzedni rząd SLD, podpisał nowe umowy z blisko 50 menedżerami we wrześniu, gdy nie było już cienia wątpliwości, że wybory wygra prawica i że przeprowadzi w Poczcie wymianę ludzi. W przypadku zwolnienia każdy z nich dostanie od 60 do 100 tys. zł samej odprawy. Gdyby zwolnieni zostali wszyscy, kosztowałoby to Pocztę ok. 3-4 mln zł. Nie mam wątpliwości, że kontrakty podpisano ze szkodą dla publicznej instytucji - podkreśla Jerzy Polaczek, nowy minister transportu i budownictwa, któremu podlega Poczta Polska. Na razie nie wiadomo, czy będzie możliwe unieważnienie umów. (PAP)

Jak widać na wyżej załączonym przykładzie- stare ma się dobrze! A nowe - zobaczymy co z tym zrobi?


To czego nie da się sprzedać jako części użytkowe trafia na złom. Jest to ciąg dalszy polskiej prywatyzacji chciwych socjalistycznych wyrobników. Do powstałych w ten sposób strat wciąż dopłaca zwykły obywatel. Najczęściej płaci najuboższa część społeczeństwa.

Jedynym wyjściem z tej patologicznej sytuacji jaką jest karuzela państwowego socjalizmu zdaje się być przeprowadzeniem całkowitej prywatyzacji. Prywatny przedsiębiorca w mig się zorientuje, że jego majster tak naprawdę jedynie co potrafi, to kombinować na boku i kraść. Sprawę zbada, a sprawcę odeśle do prokuratora. Tych, na sam przód, również należy odesłać - na rozmowę do właściwego ministra, aby zdali sobie wreszcie sprawę z tego do czego służy w państwie rola niezawisłego prokuratora.


www.platformakociewie.pl
15 listopad 2005

Marek Olżyński 

  

Archiwum

Anty-semityzm "Ostatnią Kartą Kabały"
czerwiec 23, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pogarda dla człowieka ...?
luty 6, 2008
cd
Mutacja z Trockizmu w Neokonserwatyzm
grudzień 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Strategia
wrzesień 28, 2004
aa
Czy skończy się prywata w sądach?
sierpień 26, 2006
Zdzisław Raczkowski
Moralność a reprywatyzacja
lipiec 5, 2005
PAP
Któraż to Dalila obcięła Samsonowi brodę pozbawiając go mocy?
czerwiec 27, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Specjaliści od kropek i plecenia
lipiec 6, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Porwany, oswobodzony i poszukiwany (Bioferm - cz.2)
styczeń 13, 2006
zn
Jeden milion sto trzydzieści tysięcy siedemset zabitych irakijczyków (1130689)
grudzień 12, 2007
Felek Stankiewicz
Przykład przyszedł z góry
sierpień 13, 2004
Generał, który wygrał Bitwę Warszawską
sierpień 14, 2003
Lech Maria Wojciechowski
Nie stać nas
październik 20, 2003
Angora
Ustruj dla człowieka
sierpień 27, 2003
"Głos"
Belka nie jestem przeciwnikiem podatku liniowego, ale ja jestem
grudzień 23, 2002
Artur Łoboda
Książę "polskiego" dziennikarstwa
czerwiec 7, 2007
Dariusz Kosiur
Ryszard Bugaj Partia, czyli obrońca ancien regime'u
czerwiec 2, 2002
Idziemy do Europy
Polsce grozi gwałtowne wstrzymanie kredytowania
grudzień 12, 2008
PAP
Tajemnicze przeciąganie polityków SLD do Samoobrony
marzec 24, 2004
PAP
Tabu polityczne
sierpień 8, 2006
Stanisław Michalkiewicz
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media